Kamienice Poznania
autorski fotocykl Zbigniewa Zachariasika
Zbigniew Zachariasik
„Poznań malowany światłem”
Wydawnictwo Miejskie Posnania
Kup książkę!
Wilda jest pełna zaskoczeń, także tych architektonicznych, gdzie budynki użyteczności publicznej – kościół, rektorat, dawny dom starców oraz dziś prezentowana kamienica wybudowane zostały w tym samym stylu, co harmonizuje przestrzeń, sprawiając, że Rynek Wildecki wraz z przyległościami staje się w oczach wielu najokazalszym z placów Poznania. Spośród wszystkich tych emblematycznych gmachów Kamienica Pod Koroną powstała najwcześniej, bo w roku 1904, a jej właścicielem był Richard Linke, którego nazwisko widnieje na fasadzie. Jest on również założycielem apteki, jednej z najstarszych w mieście, którą umieścił na parterze. Nad wejściem do niej widać element architektoniczny w postaci korony – stąd nazwa kamienicy, bogatej, jak pisze Magdalena Mrugalska-Banaszak w książce Wilda w czterech odsłonach, w mieszkania o najwyższym standardzie, wręcz luksusowe.
Prócz daty powstania, na fasadzie można dostrzec datę 1897, bo w tym roku Richard Linke otrzymał koncesję na prowadzenie placówki o charakterze aptecznym u zbiegu ulic Różanej i Górnej Wildy. Ten biznes okazał się na tyle dochodowy, że wygenerował środki na wzniesienie Kamienicy Pod Koroną i oczywiście otwarcie w niej apteki z pierwszymi na Wildzie obrotowymi drzwiami. Ale nie one cieszyły się największą sławą w międzywojniu, tylko, o czym przypomniała Wildecka Galeria Witrynowa, sprzedawany w niej krem Bella, niezastąpiony w walce w piegami.
Zabytkowy budynek jest do dzisiaj jednym z bardziej efektownych na Wildzie. Otoczony przez zabudowę z różnych epok, niknie w architektonicznej kakofonii, a naprawdę wart jest dłuższego spojrzeń. I to niejednego.