Kamienice Poznania
autorski fotocykl Zbigniewa Zachariasika

Zbigniew Zachariasik
„Klatki schodowe w Poznaniu.
Centrum, Jeżyce, Łazarz”
Wydawnictwo Miejskie Posnania
Kup książkę!
Boom budowlany początku XX wieku zaowocował w Poznaniu mnogością nowej zabudowy kamienicznej i willowej. Jeden z najbardziej imponujących planów, jakie wówczas rozrysowano, zamykał się w czterech dzisiejszych ulicach: Matejki, Wyspiańskiego, Ułańskiej i Grottgera. To obszar zwany Johow-Gelände – unikatowe założenie urbanistyczne mające wypełnić się imponującymi kamienicami. Plan zrealizowano w około czterdziestu procentach.
Wzniesione budynki charakteryzowały się wszelkimi udogodnieniami, więc przeznaczono je, ma się rozumieć, wyłącznie dla najbogatszych. Świadczą o tym również metraże – wielkość bogato zdobionych mieszkań przekraczała tam bowiem nawet trzysta metrów kwadratowych, a prowadziły do nich nieproporcjonalnie duże klatki schodowe. A jedna miała nawet windę. Ta w wybudowanej w 1902 roku kamienicy przy Hardenbergstrasse, dzisiaj Wyspiańskiego 12.
Według mieszkańców ów budynek wyposażony był w windę o niezwykłej urodzie. Miała posiadać drzwi wahadłowe z drewnianym obiciem oraz metalowymi kratami, które pięknie się komponowały z klasą obiektu. Podobno woziła mieszkańców i cieszyła ich oko aż do lat 60. XX wieku.